Dlaczego warto jechać na Wyspy Zielonego Przylądka?

Czy warto jechać na Wyspy Zielonego Przylądka? – to pytanie zadajecie mi najczęściej. Pewnie, że warto! Cabo Verde słynie z dobrej pogody przez cały rok, zapierających dech w piersiach krajobrazów i pysznych, świeżych ryb. To jednak, co wyróżnia to miejsce, to ludzie i ich kultura – wyjątkowa, złożona i niepowtarzalna. Warto też zauważyć, że w porównaniu do innych kierunków wakacyjnych, to miejsce nie jest jeszcze bardzo turystyczne i można tam zobaczyć autentyczne życie mieszkańców.

Powód 1: Wspaniała pogoda

Na Wyspy Zielonego Przylądka można udać się praktycznie przez cały rok! Plakaty kuszące słoneczną pogodą przez 350 dni na wyspie Sal nie są wyssane z palca! Na Cabo Verde nie ma typowej pory deszczowej czy monsunowej, jak w innych krajach na tej szerokości geograficznej. 

Pora deszczowa na Wyspach Zielonego Przylądka oznacza zazwyczaj kilka dni deszczu w sierpniu lub wrześniu. Ba, bywają takie lata, że na danej wyspie w ogóle nie pada!

Temperatura na Wyspach Zielonego Przylądka nie jest bardzo zróżnicowana. Najcieplej jest podczas naszego lata, kiedy temperatury dochodzą do 32-33 stopni. Za to podczas naszej zimy to średnio 22-23 stopnie w ciągu dnia, a w pozostałych miesiącach 25-26 stopni.

Powód 2: Zróżnicowanie krajobrazów

Na Wyspach Zielonego Przylądka każdy znajdzie miejsce dla siebie. Niektórzy mówią – to jeden kraj, a 10 krain, bo mamy tu 10 wysp, a każda z nich różni się od siebie i oferuje nam co innego. Nie wyobrażasz sobie urlopu bez plaży? Sal, Boa Vista czy Maio będą Twoim najlepszym wyborem. Ciągnące się tam kilometrami piaszczyste, szerokie plaże zachęcają do plażowania, kąpieli i uprawiania sportów wodnych. Na Cabo Verde są jedne z najlepszych warunków na świecie do windsurfingu czy kitesurfingu.

Wyspy takie, jak Santo Antao czy Sao Nicolau oferują możliwość odbycia licznych wypadów w góry czy trekkingów na różnych poziomach zaawansowania. Wędrowanie przez wioski zaklęte w czasie jest ogromnym przeżyciem! Tak samo wejście na Pico do Fogo – najwyższy szczyt Wysp Zielonego Przylądka, który jest majestatycznym wulkanem.

Fanom miast polecam odwiedziny w przepięknych miastach z postkolonialną architekturą – Sao Filipe na Fogo czy Nova Sintra na Bravie. Za to przeniesiecie się w czasie odwiedzając Cidade Velha na Santiago – najstarsze miasto założone przez Europejczyków w tropikach.

Powód 3: Pyszna, ekologiczna kuchnia

Kuchnia Wysp Zielonego Przylądka bazuje na świeżych, lokalnych produktach. To miejsce, gdzie miłośnicy ryb i owoców morza będą zachwyceni. Na Cabo Verde zjecie pysznego tuńczyka czy lucjana, i typowe dla tamtejszych wód granik (garoupa) czy solandra (serra). Okoliczne wody Atlantyku oferują też jedne z najlepszych homarów na świecie.

Jednak lokalna kuchnia to nie tylko ryby. Narodowym daniem Kabowerdyjczyków jest cachupa (catxupa), czyli gęsta potrawa na bazie kukurydzy i fasoli, do której dodajemy ugotowane warzywa i rybę lub mięso. Odsmażona cachupa z jajkiem sadzonym na wierzchu (cachupa guisod) to z kolei ulubione śniadanie wyspiarzy.

Na wyspach, których klimat sprzyja uprawom, jak Santo Antao, Sao Nicolau czy Santiago, rosną mango, papaje, różne odmiany bananów i inne owoce. Polecam spróbować, bo są pyszne, podobnie jak lokalne kozie sery. A to wszystko najlepiej popić grogiem, czyli lokalnym bimbrem wytwarzanym z trzciny cukrowej. 

Powód 4: Niepowtarzalna muzyka

Fani muzyki przybywając na Wyspy Zielonego Przylądka będą zachwyceni. Na Wyspach Zielonego Przylądka powstały niezliczone gatunki muzyczne, czerpiące przede wszystkim z Afryki, ale też z europejskich czy latynoskich klimatów.

Najbardziej znanym gatunkiem muzycznym z wysp jest morna, rzewna, smutna muzyka rozsławiona na cały świat przez Cesarię Evorę. Będąc na Cabo Verde będzie też jednak okazja do poznania innych lokalnych gatunków muzycznych, które są bardziej rytmiczne niż morna. Wymienić można tu funanę, coladeirę, batuku, tabankę czy… mazurka, który na wyspy dotarł właśnie z Polski!

Kabowerdeńczycy mają dodatkowy gen muzyczny. Praktycznie każdy wyspiarz albo na czymś gra, albo śpiewa albo świetnie tańczy. W praktycznie każdej knajpie czas będzie nam umilać muzyka na żywo. Zawsze jestem pod wrażeniem tych występów, bo panie z Cabo Verde mają przepiękne, mocne i hipnotyzujace głosy. A gdy zespół zacznie grać żwawiej, nie zdziw się, jak Kabowerdyjczyk stojący obok po prostu porwie Cię do tańca!

Powód 5: Wyjątkowi ludzie

Na samym końcu pozostaje mi wspomnieć o czymś wyjątkowym, czego doświadczycie na wyspach. To kontakt z lokalnymi mieszkańcami.

Na Wyspach Zielonego Przylądka znajdziecie niepowtarzalną kulturę, na którą składają się elementy afrykańskie, portugalskie, brazylijskie, jak i z innych rejonów świata. Wyspy, położone w strategicznym miejscu na Atlantyku, były kiedyś miejscem transportu i zaopatrzenia dla statków płynących do Ameryki, lokalne porty odwiedzało wiele różnych nacji, a na miejscu osiedlili się na przykład Żydzi wygnani z Europy.

Kabowedeńczycy to wyjątkowa mieszanka genów z różnych części świata, ale też przyjazne usposobienie. Wyspiarzy charakteryzuje morabeza, czyli radość z życia, z małych momentów z przebywania z innymi. I to jest coś, co powoduje, że wiele osób zakochuje się w wyspach i wraca na nie ponownie i ponownie… Czy też tak masz?

O Kami

Bom dia!
Nazywam się Kami i oddycham Cabo Verde. Jestem przewodniczką i organizatorką wycieczek po Wyspach Zielonego Przylądka. Los rzucił mnie na Cabo Verde z powodu pracy w turystyce kilka lat temu. To była miłość od pierwszego wejrzenia. Postanowiłam się tu przeprowadzić i pokazywać Wam to, co najpiękniejsze na wyspach.

 

Na Instagramie

Wycieczki

Najnowsze Wpisy

Edit Template

Zapisz się na Caboletter!

i odbierz mini e-booka z praktycznymi informacjami o Wyspach Zielonego Przylądka.